Cudownie, że odradza się (przynajmniej w blogowym świecie) tradycja wysyłania świątecznych kartek z życzeniami.
Między nami rękodzielnikami fajne jest to, że dostajemy karteczki najczęściej ręcznie wykonane :)
Nie każdy z nas urodził się od razu z talentem do scrapbookingu, ale możemy wykonać proste karteczki z wykorzystaniem elementów powszechnie dostępnych jak: dekoracyjny dziurkacz (który w okresie świątecznym możemy zakupić za 5-8 zł w znanych sieciówkach) grafiki, które możemy sobie wydrukować, proste elementy dekoracyjne, które zwykle posiadamy w swoich skarbach-przydasiach: koronki, wstążeczki, guziki, koraliki, perełki etc.
Proste, prawda?
Na tyle proste, a sprawiające mnóstwo frajdy, że warto do pomocy w robieniu karteczek zaprosić nasze dzieciaki...tu w akcji moja Zosia i Antek (3,5 i 2,5 roku):
Efekty pracy Zosi :) bo Antoś równie dobrze bawił się przy naklejaniu co i odklejaniu gwiazdek, dzwoneczków, bałwanków i choinek ;)
A wkrótce także nasze-mamusiowe "karteczkowe dzieła" :)
Pozdrawiamy
Pozdrawiamy
Super karteczki :))) I Sliczne macie te dziurkacze :)) A dzieci mialy fajna zabawe i to jest Najfajniejsze w tym wszystkim :))
OdpowiedzUsuńŚliczne kartki :) My w tym roku też robiliśmy, po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuń