Witajcie.
23 kwietnia obchodzimy Światowy Dzień Książki i Praw Autorskich.
1. Napiszcie w komentarzu parę zdań o swojej najukochańszej książce/lub o najgorszej jaką przeczytaliście...Jakie wrażenie na Was wywarła, dlaczego akurat TA a nie inna, czym Was oczarowała etc.
Sposób i forma w jakich przedstawicie nam swoją opinię na temat lektur - dowolna :)
2. Spośród poniższych zdjęć nagród-niespodzianek wybierzcie dla siebie jedną, którą chcielibyście dla otrzymać.
ZDJĘCIA NASZYCH NIESPODZIANEK
Recenzja na blogu KTM tutaj klik. Premiera książki 15.03.2022.
Recenzja już niedługo na blogu...
3. Zabawa trwa od dziś tj. 23.04.2022 do 30.04.2022 a po majowym długim weekendzie nagrodzimy najciekawsze komentarze nagrodą książkową, dlatego zerkajcie do nas na bloga, bo gdy ogłosimy wyniki zabawy będziemy potrzebowały Waszego adresu korespondencyjnego do wysyłki na terenie Polski.
Pozdrawiamy Was ciepło
Zespół KTM
Moją ulubioną książka jest mały książę. Ile razy bym nie wzięła do ręki tej książki tyle razy się w niej odnajdę. Nie muszę czytać całości, wystarczy fragment.
OdpowiedzUsuńPrzyszła do mnie w niespodziewanym momencie. Akurat wtedy kiedy musiałam zrozumieć śmierć. Odnalazłam w niej wszystkie odpowiedzi na moje pytania.
W kolejce do Waszej nagrody ustawiam się po książkę Na gorącym uczynku.
Zaciekawila mnie jej recenzja i chętnie ją przeczytam. Pozdrawiam gorąco.
To fakt. "Mały Książę" jest książką, do której można wracać bez przerwy...za każdym razem odnajdując nowe mądrości.
UsuńNajbardziej uwielbiam czytać z dziećmi, słuchać jak się śmieją, odpowiadać na pytania do treści, podglądać jak czas pokazuje, że coraz więcej rozumieją.... ostatnio czytamy książki z serii 8+2 i Mazurscy w podróży :) ale czytamy co nam w łapki wpadnie :) Takie wspólne czytanie a potem rozmowy o treści książek pokazuje mi jak bardzo każdy z dzieci się różni, jak każde z nich dostrzega w lekturze co innego :) A osobiście chyba najbardziej z sentymentem wspominam "Zbrodnię i karę"... Jakoś ta popaprana postać Raskolnikova od czasu do czasu mi się przypomina i nie daje spokoju.... :) pozdrawiam !!!
OdpowiedzUsuń"Zbrodnia i kara" była moją ulubioną lekturą w liceum ;) a postać Raskolnikova- psychologiczny majstersztyk...
UsuńKsiążek które najbardziej zapadły mi w pamięć oraz do których wracam jest kilka. Jedną z nich są Noce i dnie. Wszystkie opisy krajobrazu, codziennego życia, zmagania się z przeciwnościami losu i relakcji międzyludzkich zapadły mi w pamięć, lubię przenosić się do tamtych czasów, spokojniejszych czasów, daje mi to wyciszenie i oderwanie się od szalonej współczesności, w której nie ukrywam czasami ciężko mi się odnaleźć. Książką którą chętnie bym prseczytala to Chata na Siwym Graniu.
OdpowiedzUsuńJest na szczęście kilka tytułów, które w ten sposób co " Noce i dnie" pozwalają na oderwanie się od szalonego pędu codzienności...
UsuńMoja ukochana książka to "Powój" jedyna powieść,która przeczytalam ponownie...i jeszcze raz... Chyba z 4 razy.
OdpowiedzUsuńStary egzemplarz... 10 lat temu wymieniłam na wizażu, za jakieś koraliki, ale dzisiaj za tą książkę oddałabym dużooo wiecej.
Chyba czas do niej wrócić... ;)
UsuńDziękuję i ja ten tytuł...