Liście już zmieniają swoją barwę...
Coraz więcej z nich opada...w końcu weszliśmy w LISTOPAD...
Liście to kolejny wyjątkowo wdzięczny dar od natury, z którym możemy wykreować z dziećmi tyle różnych ciekawych prac.
Liście same w sobie są ozdobą i dekoracją, dzieciaki cały rok znoszą mi do domu swoje skarby-znaleziska...każdy kamyk, muszla ślimaka czy jak teraz liście i gałązki muszą znaleźć chociaż przez chwilę swoje miejsce:
Odpowiednia foremka i przepis na kruche ciasteczka to nieodłączny element jesiennego pieczenia:
Możemy liście "odbijać" starym sprawdzonym sposobem, liście, te z widocznym unerwieniem nadadzą się najlepiej, wkładamy je pod kartkę i pastelami, miękkim ołówkiem lub kredkami świecowymi zamalowujemy delikatnie powierzchnię kartki...Tak zmalowane kartki mogą być bazą do dalszych prac (niedługo zapraszam na wpis o ArtJournalu...razem z Zosią pokażemy jak można takie "prace" wykorzystać)
A tu nasze kolorowe fikuśne, duże liście z kolorowych kartek, wyklejone plasteliną:
Liście możemy odrysowywać, wycinać, ozdabiać plasteliną, cekinami, malować farbkami, kredkami...
Można stworzyć "ALBUM LIŚCI" z nazwami drzew, z których pochodzą.
W ziołowym ogródku nawet teraz w listopadzie mięta i szałwia jeszcze rosną...zatem co jeszcze możemy zrobić? Smakową wodę...na duże patyczki, takie jak do szaszłyka nabijamy naprzemiennie liście mięty, kawałki sparzonej cytryny i kawałki zielonego ogórka...takie liściowe "szaszłyki" wkładamy do dzbanka z wodą lub bezpośrednio do wysokiej szklanki.
Zbierane razem z dzieciakami skarby, zanurzam też w żywicy:
A może biżu z żywicy w kształcie liści?
Foremkami do ciasteczek możemy wykrawać liście z różnego rodzaju mas plastycznych. Niegdyś z Zosią zrobiłyśmy zawieszki jesienne z użyciem listków wyciętych z zimnej porcelany (wyschnięta, pomalowana i polakierowana lakierem wodnym...z tejże samej zimnej porcelany zrobiłyśmy dużo większe liście-podstawki pod biżuterię lub pod świece)
Natura jest inspiracją samą w sobie. Musimy tylko nauczyć się z niej czerpać :)
A Wy co ciekawego robicie i jak bawicie się liśćmi?
Pozdrawiam
tynka&dzieciaki
Brawo Wy Kochani !!!
OdpowiedzUsuńIle wspaniałych pomysłów, na wpis o Art journalu czekam z niecierpliwością. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń