Christopher Berry-Dee, słynny kryminolog śledczy, powraca z kolejnym wstrząsającym dziełem. Rozmowy z seryjnymi mordercami.
Najgorsi z najgorszych to kolejna podróż w mroczny świat potworów.
Tym razem autor zapuszcza się jeszcze głębiej. Nie szczędząc wstrząsających szczegółów, analizuje życie i kłamstwa seryjnych morderców
i wyjaśnia motywy ich przerażających zbrodni.
Wywiady z zabójcami, policjantami i przedstawicielami prokuratury,
a także staranna analiza śledztw pozwalają czytelnikowi uzyskać bezprecedensowy wgląd w psychikę najbardziej diabolicznych ludzi na świecie.
Bohaterami książki są zarówno samotni outsiderzy, jak i szanowani członkowie społeczeństwa. Rozmowy z seryjnymi mordercami. Najgorsi z najgorszych dowodzą, że potworni mordercy mogą być znacznie bliżej, niż myślimy...
Źródło <link>
Jakiś czas dostałam ją w prezencie od córki (11 lat),
która sama ją dla mnie wybrała. Wiedziała, że uwielbiam tego typu książki, dlatego wyszukała dwie z tej serii. Ale powiem Wam szczerze,
że spodziewałam się czegoś innego.. Nie wiem, może jakiejś innej formy?
Myślałam, że będzie o jakaś fajna opowieść, taki horror oparty na faktach, gdzie czytelnik z dreszczem emocji przewraca kartki. Niestety tego właśnie mi brakło, bo "Rozmowy z seryjnymi mordercami. Najgorsi na świecie" to raczej reportaż, gdzie mamy suche fakty, jakby żywcem przepisane z akt policyjnych.
Do tego dołączone są opisy wczesnych lat życia owych "bestii". Jednak zabrakło mi najważniejszego - rozmów, z których moglibyśmy np. poznać bliżej myśli morderców. To raczej krótkie dialogi, czy pojedyncze zdania i to w niewielkiej ilości. Dla kogoś, kto chce coś dowiedzieć się na temat morderców, czy samych zbrodni, jak najbardziej jest to ciekawa i wartościowa książka. Mi osobiście jednak brakuje dreszczyku emocji i tego oczekiwania na kolejną stronę.
Podsumowując, nie jest to pozycja, jakiej się spodziewałam początkowo.
Jednak same informacje zawarte w tej książce są naprawdę ciekawe i warte zapoznania. Zwłaszcza, że autor jest dość dokładny w podawaniu faktów. Jeśli ktoś gustuje w tego typu literaturze, jak najbardziej polecam. Ja jednak pozostanę przy swoich fikcyjnych thrillerach i horrorach, choć oczywiście drugą książkę z tej serii od córki przeczytam z wielką przyjemnością.
Pozdrawiam,
Brrrr
OdpowiedzUsuń