Kolejne spotkanie z Adą i jej dziewuchami znanymi nam już z "Kalendarza z dziewuchami". Ada, szczęśliwa żona Rossa mieszka w Anglii i na co dzień kontaktuje się ze swoimi przyjaciółkami przez messenger. Nieoczekiwanie los zsyła na jej drogę szkockich dziedziców fortuny, którzy rozpoznają w niej ogromne podobieństwo do swojej kuzynki hrabiankę Adrienne.Nawet imię się zgadza! Zupełnie nieoczekiwanie Ada staje sie także właścicielką pokaźnego dworku w Szkocji, do którego postanawia zaprosić przyjaciółki, rodzinę i znajome. Niezły chaos! Gdyby tylko nie krążące pogłoski, o tym, że w dworku straszy i seria niewyjaśnionych wydarzeń wakacje byłby idealne. Czy jednak uda sie wyjaśnić kto czyha na życie nowych właścicieli dworu?
W książce, jak pisałam już wyżej jest niezły chaos, nagromadzenie osób, które dodatkowo ciągle przyjeżdżają i wyjeżdżają- to takie typowo polskie, polska gościnność, w domu są dosłownie tabuny ludzi, a autorka każdemu poświecą swoja uwagę. Widać, ze dobrze czują się w towarzystwie Ady i jej rodziny. Wszyscy angażują sie w śledztwo, kto ma niecne zamiary? A może jest to ktoś spośród gości? Autorka opisuje z humorem całe towarzystwo, roi się od śmiesznych osób i sytuacji. Czasami ma się tego przesyt. Zwłaszcza, gdy autorka nadmiernie zajmuje sie zepsutymi toaletami, nieprzyjemnymi wydarzeniami z tym związanymi, czy problemami gastrycznymi bohaterów. Tego było nieco za wiele. Generalnie autorce udało się stworzyć świetną atmosferę, widać, że wszyscy się nawzajem lubią, gotują dla siebie nawzajem same pyszności, wspólnie plażują, czy zwiedzają pobliskie atrakcje. Plus za przedstawienie nie zawsze oczywistych sposobów na osiągnięcie porozumienia w międzynarodowym towarzystwie. Sama też mam męża obcokrajowca i wiem, jak ciężko czasem osiągnąć zadowolenie wszystkich członków rodziny. Z książki przebija autentyzm. Może życzyłabym sobie tylko szybszych zwrotów akcji, bo czasem w ogólnym chaosie ona po prostu ginie. Ale jeśli macie ochotę na przeczytanie sympatycznego kryminału to polecam.
Dziękuję za ksiązkę wydawnictwu Zysk i s-ka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz