Coraz częściej spotykamy się z tematyką kosmetyków naturalnych, które możemy wykonać w domowym zaciszu ;) Takie naturalne DIY spotyka się z coraz większym zainteresowaniem, głównie z racji zwiększenia świadomości ludzi, chęci życia bliżej i w zgodzie z naturą, ale też istnej plagi reakcji alergicznych wielu osób na skutek stosowania kosmetyków drogeryjnych.
Niestety plaga alergii dopadła i mnie, a że jednocześnie od pewnego czasu zdecydowanie poszukuję rozwiązań bardziej naturalnych, przygotowuję się do zbioru ziół i nie tylko...
Odżywka z liści brzozy
(miękkie i błyszczące włosy, zdrowsza skóra głowy, dla chętnych - radzę ekspresowo zbierać młode listki, które najlepiej zebrać jeszcze w kwietniu ;)
Odżywka nie jest odpowiednia do jasnych włosów.
receptura:
- jedna stołowa łyka suszonych liści brzozy,
-jedna filiżanka wody.
Liście zalać wrzącą wodą, napar odstawić do ostygnięcia i odcedzić.
Odżywki można również używać jako toniku do cery zniszczonej, wystarczy zamoczyć w płynie wacik i przemyć nim twarz.
Lotion do włosów
(wzmacniający i odświeżający, do systematycznego stosowania tuż po umyciu głowy- wzmacnia skórę głowy i poprawia jej ukrwienie),
-2 pełne garście pokrzywy,
-75 ml wody.
Pokrzywę zmiksować na gładką masę, oddzielić grube łodygi, rozcieńczyć sok dodając wodę i delikatnie wsmarować w skórę głowy.
Lotion do włosów
(wzmacniający i odświeżający, do systematycznego stosowania tuż po umyciu głowy- wzmacnia skórę głowy i poprawia jej ukrwienie),
-2 pełne garście pokrzywy,
-75 ml wody.
Pokrzywę zmiksować na gładką masę, oddzielić grube łodygi, rozcieńczyć sok dodając wodę i delikatnie wsmarować w skórę głowy.
Napar z pokrzywy
(włosy błyszczące, łatwo się rozczesują)
-pięć łyżek stołowych suszonych lub jedna garść świeżych liści pokrzywy,
-1/4 l wody,
-125 ml octu jabłkowego.
Liście zalać wrzącą wodą, zaparzać pod przykryciem ok 20min. Gotowy napar przelać przez sitko i odcedzić liście. Do naparu dodać ocet, przelać do butelki z ciemnego szkła, zamknąć i odstawić najlepiej do lodówki (zużyć w ciągu dwóch tygodni).
Tynktura ze stokrotki pospolitej
(usuwa zanieczyszczenia, łagodzi podrażnienia i działa przeciwzapalnie),
1 garść kwiatków stokrotki - ok 50 sztuk,
-70 ml alkoholu 40-procentowego.
Stokrotki włożyć do słoika, zalać alkoholem, zamknąć naczynie i odstawić na 4-6 godzin w słonecznie miejsce. Od czasu do czasu potrząsnąć, następnie przecedzić i przelać płyn do ciemnej butelki. Przemywać skórę nierozcieńczonym roztworem.
Para wodna z pokrzywą dla oczyszczenia skóry
-7 łyżek stołowych suszonych lub 1,5 garści świeżych liści pokrzyw,
-1,5 l wody.
Liście zagotować w garnku, zdjąć z kuchenki, nachylić twarz nad naczyniem i przykryć głowę ręcznikiem.
Na miękki dotyk dłoni - maść z czarnego bzu
-125 ml lub 6 łyżek stołowych wazeliny,
- 1-2 garście świeżych kwiatów czarnego bzu.
Rozpuścić wazelinę w kąpieli wodnej 'na wolnym ogniu', dodać kwiaty i zaparzać mieszankę przez 45minut. Gdy masa stwardnieje, ponownie podgrzać przez krótki czas, następnie przecedzić do zakręcanego słoika z ciemnego szkła, pozostawić do ostygnięcia. Zamknąć i przechowywać w lodówce nie dłużej niż pół roku. Maść leczy spierzchniętą, otartą i sucha skórę.
Na podsumowanie kilka ciekawostek :)
*Pokrzywę zbiera się od wczesnej wiosny aż do jesieni (zbierając liście ze starszej rośliny, zrywa się jedynie 4-6 listków rosnących od góry).
*Ząbek czosnku znakomicie sprawdza się przy odkażaniu miejsc zaognionych na twarzy.
*Walcząc z łupieżem warto jest wcierać w skórę głowy sok z brzozy.
*A przy okazji mojej zaciętej walki z inwazją podagrycznika na naszej działce...
Jego młode liście znakomicie nadadzą się do kiszenia, sałatki, czy na przykład do podania w wersji smażonej zamiast szpinaku, ale też - po ich zmieleniu i przyłożeniu do rany, przyczynią się do jej szybszego gojenia :)
Mam nadzieję, że wzbudziłam Wasze zainteresowanie ;)
Zapraszam do udziału w aktualnie trwających zabawach
(linki na pasku bocznym)
Pozdrawiam!
Lola
-1,5 l wody.
Liście zagotować w garnku, zdjąć z kuchenki, nachylić twarz nad naczyniem i przykryć głowę ręcznikiem.
Na miękki dotyk dłoni - maść z czarnego bzu
-125 ml lub 6 łyżek stołowych wazeliny,
- 1-2 garście świeżych kwiatów czarnego bzu.
Rozpuścić wazelinę w kąpieli wodnej 'na wolnym ogniu', dodać kwiaty i zaparzać mieszankę przez 45minut. Gdy masa stwardnieje, ponownie podgrzać przez krótki czas, następnie przecedzić do zakręcanego słoika z ciemnego szkła, pozostawić do ostygnięcia. Zamknąć i przechowywać w lodówce nie dłużej niż pół roku. Maść leczy spierzchniętą, otartą i sucha skórę.
Na podsumowanie kilka ciekawostek :)
*Pokrzywę zbiera się od wczesnej wiosny aż do jesieni (zbierając liście ze starszej rośliny, zrywa się jedynie 4-6 listków rosnących od góry).
*Ząbek czosnku znakomicie sprawdza się przy odkażaniu miejsc zaognionych na twarzy.
*Walcząc z łupieżem warto jest wcierać w skórę głowy sok z brzozy.
*A przy okazji mojej zaciętej walki z inwazją podagrycznika na naszej działce...
Jego młode liście znakomicie nadadzą się do kiszenia, sałatki, czy na przykład do podania w wersji smażonej zamiast szpinaku, ale też - po ich zmieleniu i przyłożeniu do rany, przyczynią się do jej szybszego gojenia :)
Mam nadzieję, że wzbudziłam Wasze zainteresowanie ;)
Zapraszam do udziału w aktualnie trwających zabawach
(linki na pasku bocznym)
Pozdrawiam!
Lola
Ciekawe receptury :) Ja właśnie zrobiłam miodek z mniszka, a dziś robię coś podobnego z kwiatów czarnego bzu - do herbatki zamiast cukru. Fajne są te naturalne, darmowe, jadalne i pielęgnujące chwasty :)
OdpowiedzUsuńSuper brzmi! Bardzo ciekawa jestem, jak się robi taki miodek?
UsuńJa znalazłam przepis na you tube, jest ich mnóstwo w internecie :) Polecam!
UsuńDziś na śniadanie była jajecznica z podagrycznikiem.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję sposób na wazelinę z bzem...
Bo sie przewroce, myslalam ze z pietruszką😊
UsuńPodagrycznik??? Tego jest w chole....i jeszcze troche ale bałabym sie to jesc :) zainteresował mnie sok z brzozy i te ciekawostki z pokrzywa, mam długie włosy i chyba pora o nie zadbać :) dzieki !
OdpowiedzUsuńOstatnio z podagrycznika zrobiłam sobie danie ala szpinak, było pyszne i żyję :)
UsuńMnie się podoba idea wykorzystywania naturalnych składników, bez zbędnej chemii :) Bardzo się cieszę, że też korzystacie z darów natury ;) Warto zarazić tym innych! A sałatkę z podagrycznikiem zdecydowanie polecam (do tego na pzykład szczaw, szpinak, szczypiorek, rzodkiewka, ogórek i jajko - z sosem jogurtowym :D)
OdpowiedzUsuńJeszcze bym dodała pokrzywę, krwawnik i babkę - też jadalne :)
UsuńNo i prozdrowotny mniszek :)))
UsuńCiekawy i zdrowy wpis. Mieć las i łąkę w zasięgu ręki - marzenie :)
OdpowiedzUsuńAaa, czystą łąkę, dodam.
UsuńO ciekawe, muszę w przyszłym roku zrobić sobie napar z liści brzozy.
OdpowiedzUsuńSzczególnie zainteresowały mnie receptury na włosy.
OdpowiedzUsuń