sobota, 5 marca 2022

Mama czyta - Stephanie Perkins "Ktoś jest w Twoim domu"

Wstrząsająca opowieść o zakochanych nastolatkach, którzy niespodziewanie muszą stawić czoło krwawemu koszmarowi…
Horror jest bliżej niż sądzisz!
Minął prawie rok, odkąd Makani Young zamieszkała w domu babci w samym środku kukurydzianej Nebraski, lecz dziewczyna wciąż jeszcze przyzwyczaja się do nowych śródlądowych warunków. I ciągle prześladuje ją przeszłość z czasów życia na Hawajach…
Nagle wokół niej zaczynają ginąć uczniowie z jej liceum, Osborne High – 
jedno po drugim, w serii okrutnych morderstw, z których każde ma coraz bardziej makabryczny charakter od poprzedniego. Do tego nieuchwytny zabójca wydaje się wiedzieć o ofiarach znacznie więcej, niż reszta mieszkańców. Przerażenie 
w miasteczku rośnie, a polowanie na mordercę nie odnosi zamierzonego skutku – wręcz przeciwnie, zwiększa jego pewność siebie. Natomiast Makani musi stawić czoło własnym mrocznym sekretom…

Źródło <link>

"Ktoś jest w Twoim domu", to kolejna z pozycji, którą dostałam w ramach współpracy Klubu Twórczych Mam z Wydawnictwem Zysk i S-ka. Standardowo, czegoś nie doczytałam, na coś nie zwróciłam uwagi, ale spodobała mi się okładka.. Niestety jak to mówią „Nie sądź po okładce”, tyle że nie chodzi o to, 
że książka jest kiepska i nie warta czytania, absolutnie nie. Po prostu kategoria wiekowa czytelnika się nie zgadza – książka niezła, ale jako horror dla młodzieży, a nie „starych bab”:)

Jednak wszystko po kolei.. Historia opowiada o młodej dziewczynie, 
która przeprowadziła się do swojej babci do Nebraski i mimo czasu, jaki upłynął od tego momentu, nie zapomniała o swojej mrocznej przeszłości. 
Tymczasem w miasteczku dochodzi do serii brutalnych morderstw – giną nastolatki z liceum, w którym uczy się Makani. Wygląda na to, że morderca jest bardzo dobrze zorientowany i świetnie zna swoje ofiary.. Od samego początku książka trzyma w napięciu i choć uważam, iż dla mnie jest zbyt delikatna, to fabuła jest niezła. Troszkę przypomina fabuły z głupawych filmów o nastolatkach, niemniej jednak sam pomysł wydaje się być w porządku. W niektórych momentach irracjonalne pomysły „młodzieży” były dla mnie odrobinę irytujące, 
ale w realnym świecie nastolatki też miewają dziwne wyskoki.

Mimo wszystko książkę czytało się bardzo fajnie i szybko, jest napisana prostym językiem, zrozumiałym dla każdego, a przecież o to chodzi. 
Gorąco polecam w szczególności młodzieży rozpoczynającej swoją przygodę z tym gatunkiem, bo jest ciekawa i dobrze napisana. Dla dojrzalszych czytelników, może być świetną alternatywą luźnego niedzielnego popołudnia przez TV, 
zastępującą cięższą literaturę.

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Zysk i S-ka za książkę „Ktoś jest w Twoim domu”, 
a Was zapraszam do odwiedzenia ich strony, dostępnej pod TYM linkiem 
i zapoznania się z szeroką ofertą, bo myślę, że każdy, najbardziej wymagający czytelnik może znaleźć coś dla siebie.

Pozdrawiam,

1 komentarz:

  1. Dobrze wiedziec i miec propozycje prezentu dla kogos w tym wieku :)

    OdpowiedzUsuń