piątek, 21 kwietnia 2023

Sensoryczne zabawy najmłodszych

Zabawy sensoryczne to aktywności angażujące wszystkie zmysły małego człowieka. Czynności te bodźcują układ zmysłowy dziecka i są niezbędne dla jego prawidłowego rozwoju. Sensoryka brzmi poważnie i medycznie, jednak jest w zasięgu każdego z nas. Do tego wcale nie wymaga kupowania specjalnych zabawek czy inwestowania w jakiekolwiek zajęcia. Sprawdź, jak w ciekawy sposób rozwijać sensorycznie dziecko w domowych warunkach :)

Na start pamiętaj, że aktywności powinny być dostosowane do wieku maluszka. Im jest mniejszy, tym prostsze powinny być zabawy i angażować mniej zmysłów za jednym razem (najlepiej dwa maksymalnie). Im starsze dziecko tym zabawy mogą być bardziej skomplikowane. Zawsze obserwuj swoje dziecko i sprawdzaj, czy dana aktywność przynosi mu radość czy może jednak irytuje lub nudzi. Sensoryka ma być przede wszystkim świetną zabawą.

1. Masa solna

Masę solną każdy może zrobić samodzielnie z produktów dostępnych w domu. Jest to świetna zabawa angażująca co najmniej trzy zmysły: smak, dotyk i wzrok. Dziecko może pomóc rodzicowi wyrobić masę i wykroić kształty (dotyk), a po jej wypieczeniu polizać gotowe elementy (smak) i pomalować je na różne kolory (wzrok). 

My miałyśmy foremki rodziny Świnki Peppy, ale równie dobrze można wykroić szklanką koło, a innymi naczyniami np. kwadraty czy trójkąty. Wtedy możemy przy okazji nauczyć dziecko nazw kształtów, a malując je farbami przy okazji poćwiczyć chwyt u dziecka. Jedna masa, a tyle pomysłów na rozwój :)

2. Pieczenie ciasteczek maślanych 

Wspólne pieczenie ciasteczek to nie tylko świetna zabawa, ale także genialny sposób na rozwój sensoryki. Ciastka maślane także wykonamy z produktów zazwyczaj dostępnych w każdej kuchni. Tutaj również ćwiczymy smak, ale nie dajemy dziecku do jedzenia surowego ciasta, a na przykład smarujemy gotowe ciastka różnymi produktami (miodem, dżemem, czekoladą) i dajemy dziecku do spróbowania. Ćwiczymy dotyk i motorykę pozwalając dziecku zagnieść ciasto i wyciąć ciastka, a także węch, gdyż piekące się ciasteczka pachną obłędnie ;)


3. Prasowanie liści i kwiatów

Podczas rodzinnego spaceru możemy wspólnie pozbierać liście w różnych kształtach, zielone trawy i kwiaty, przy okazji poznając ich fakturę (ćwiczymy zmysł dotyku) i zapach (trenujemy węch). A w domu układamy ze znalezisk na kartce dowolną kompozycję, przykrywamy druga kartką i dokładnie prasujemy wałkiem do ciasta.


Ja niestety na początku wiosny nie miałam zbyt wielkiego wyboru roślin zielonych, więc próbowałam z iglakami. Nie polecam. Wybierzcie zielone, młode liście i kolorowe płatki kwiatów, a uzyskacie piękny, niespotykany obrazek, który potem można wykorzystać, np. jako tło do laurki. 

4. Piasek kinetyczny

Piasek kinetyczny świetnie oddziałuje na zmysł dotyku, a więc korzystnie wpływa na integrację sensoryczną. Piasek kinetyczny klei się do siebie, łatwo się kształtuje, modeluje i wycina. Wygląda i zachowuje się jak mokry piasek morski, ale w przeciwieństwie do niego nie pozostawia śladów na powierzchniach. Dodatkowo nie zasycha, nie zawiera w sobie wody i jest bezpieczny dla dzieci, a co najważniejsze łatwo się go sprząta. Taka zabawa jest niezwykle relaksująca i rozwijająca.


5. Nawlekanie koralików

Ta prosta zabawa uczy koncentracji i skupienia. Potrzebujemy plastikowej igły, nitki i koralików. Marysia uwielbia koraliki i bardzo często się tak bawi. Zamiast koralików jesienią możemy wykorzystać  jarzębinę.

 6. Malowanie palcami

Maluchy jeszcze nie koniecznie potrafią używać kredek lub pędzelków, więc taki sposób malowania będzie dla nich łatwy i przyjemny. Poza tym dzieci uwielbiają się brudzić ;) Po takiej zabawie jest sporo sprzątania, ale zdecydowanie warto. Ciekawym rozwiązaniem jest też przyklejenie kartek na kafelkach nad wanną - wtedy po zabawie od razu jest prysznic. 

Życzymy Wam świetnej zabawy! Dajcie znać, czy któraś zabawa Was zaskoczyła :)

 Jagoda_tikm i Natalia Kiler Inspiruje


2 komentarze:

  1. To prawda co piszesz... rodzice często kupują drogie i wyszukane zabawki i wydaje im się , że dziecko będzie dobrze się rozwijać a to nie tak.. dziecko potrzebuje naszej uwagi a takie proste czynnosci jak lepienie z masy solnej , czy pieczenie ciastek ma większy wpływ na rozwój dziecka niż telefon w dłoni 🫣🤦

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak.... zgadzam się że dużo doznań możemy zaoferować naszym dzieciom przy wspólnych domowych zajęciach 😀 kotlety mielone jak fajnie się razem robi a ciastka szczególnie fajnie 😀😃🙂

    OdpowiedzUsuń