sobota, 1 marca 2025

Mama czyta: Portret mordercy - Anne Meredith


"Portret mordercy" autorka Anne Meredith,
świąteczna opowieść kryminalna, wydawnictwo ZYSK I S-KA

Tym razem zamiast wybrać do recenzji kolejną książkę fantazy postanowiłam przeczytać dla odmiany świąteczny kryminał. 

Opowieść na początku wydała się prosta i nieskomplikowana. W święta Bożego Narodzenia Adrian Gray miał zwyczaj zapraszać do swojego domu wszystkich krewnych, czyli sześcioro dzieci. Z żoną jednego syna i mężami dwóch córek oraz matką Grey było w domu dziesięcioro krewnych. Mamy rok 1931, kiedy w dzień Wigilii zostaje Adrian zamordowany. Z każde z dzieci miało jakiś żal do ojca, a inni krewni oprócz jego matki nie byli z nim w dobrych stosunkach. Można powiedzieć, że Adrian miał trudnych charakter. Tu od razu było dla mnie pierwsze zaskoczenie, gdyż główny wątek nie jest poprowadzony w ten sposób, że mamy razem z bohaterami szukać mordercy. Dowiadujemy się od razu, które z dzieci zabiło ojca. Nie wiemy jednak, czy  winny zbrodni poniesie karę i tu zaczyna się już najciekawsza akcja tej całej historii. Dowiadujemy się po drodze o wielu wstydliwych sekretach skrywanych przez licznych krewnych.


Autor bardzo ciekawie pokazuje portery psychologiczne każdego bohatera w tym analizuje dokładnie portret mordercy. Może nawet niekiedy mogło być żal winnego postawionego w trudnej sytuacji życiowej, ale czy z tego powodu winny mam pozostać bezkarny?

Toczy się długie dochodzenia. Policja chce wykryć sprawcę. Kilka osób będących na Wigilii również analizuje wszystkie pozostawione ślady. Prowadzone analizy dowodów są bardzo intrygująca, z tego powodu, że na miejscu zbrodni oczywiście zostały pozostawione mylne tropy, które mają wskazać, że mordercą jest zupełnie inny krewny, który miał motyw, aby zabić Adriana.

Pozostawiam Wam taki ogólny zarys tej historii bez opisywania jakie postacie są wymienione w te powieści i jakie małe sekrety skrywali krewni oraz dzieci zamordowanego ojca. Polecam Wam bardzo ten kryminał na zimowe wieczory. Dla mnie ta książka okazała się miłym zaskoczeniem. 

Wydawnictwu ZYSK i S-KA dziękuje za możliwość napisania recenzji. 


Pozdrawiam i życzę udanego dnia - Joasia 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz