Elmer-tytułowy bohater książek Davida McKee. To sympatyczny, kolorowy słoń.
Opowiadania, które posiadamy to historia Elmera, który czuje, że jest inny, że wyróżnia się z tłumu, ma także wrażenie, że inne zwierzęta i inne słonie się z niego śmieją. Kiedy postanawia przybrać taki sam kolor jak inne słonie, a potem szuka miejsca wśród swoich znajomych słoni, które go nie poznają-Elmer wybucha śmiechem! Wszystkie słonie śmieją się razem z nim-pomimo braku jego charakterystycznych kolorów poznają Elmera-bowiem nikt tak jak on nie zna się na żartach...Okazało się, że zwierzęta wcale się z niego nie śmiały, tylko nikt nie potrafił tak jak Elmer ich rozśmieszyć...
Dlatego nasza inność to może być po prostu wyjątkowość, którą osoby z naszego otoczenia bardzo cenią!
Już kiedyś robiliśmy z dzieciakami kolorowego Elmera, ale zrobiliśmy go znowu. To świetna zabawa, która ćwiczy cierpliwość i dokładność dziecka.
Do wykonania kolorowego słonia potrzebujemy:
-tekturę/karton - odrysowujemy postać słonia, wycinamy
-kawałki/resztki filcu, materiału, kolorowych kartek pociętych na małe kwadraciki
-klej
I do dzieła:
A ponieważ lato w pełni, zainspirowani kolorowym słonikiem razem z Antkiem zrobiliśmy lody, które po wyschnięciu użyjemy do stworzenia girlandy.
Do wykonania kolorowych lodów potrzebujemy:
-tekturę/blok techniczny (robimy trójkąty-rożki lodowe)
-karteczki, z których wycinamy niby chmurki- do lodów
-kolorowe, kreatywne pianki (my mamy pianki, ale mogą je zastąpić kolorowe guziki, pomponiki czy po prostu kółeczka z kolorowych kartek bloku technicznego...choć lekko wypukłe wyglądają sympatycznie)
Ilustracje stada słoni w książce "Elmer" aż się proszą o zabawę z liczbami...
Zatem po przeliczeniu słoni bawimy się liczbami dalej.
Wykorzystujemy co mamy...nawet znalezioną na targu staroci holenderską książeczkę z liczbami ;)
Układamy wskazaną liczbę klocków, patyczków, a na kartach z ćwiczeniami wykonujemy zadania. Następnie na tacy można wysypać mąkę/piasek czy ryż (jak w naszym przypadku) i paluszkiem pisać liczby:
Kolory Elmera zmotywowały nas także do wykonania wielobarwnych zawieszek, prawdopodobnie zawisną na choince w grudniu...dzieciaki marzą o choince w swoim pokoju, więc sukcesywnie szukamy ozdób oraz je wykonujemy, z pewnością będzie wyjątkowa!
A do wykonania ozdób potrzebujemy:
- glinę
- koraliki, guziki, kryształki etc.
- podstawki (papier/tektura)
- foremki do wycinania ciastek
- rurki, do zrobienia dziurek w zawieszce
Mam nadzieję, że po wyschnięciu gliny koraliki będą się w niej trzymały, ale planuję je później kilka razy polakierować, żeby wszystko utrwalić i by jeszcze bardziej się świeciło ;)
Inne barwne pomysły możecie podejrzeć także w naszym poście o tęczy <klik>, znajdziecie tam pomysły na kolorowe eksperymenty, tort naleśnikowy, czy sałatkę owocową...a tutaj pomysły na zabawę z kształtami <klik> i <klik> i <klik>
I jeszcze garść kolorowych inspiracji z sieci <klik>
A na zakończenie jeszcze NIESPODZIANKA...spośród osób, które napisały komentarz pod naszym tysięcznym postem <klik> starszy syn karto_flanej wybrał cyfrę, pod którą ukrywała się Beva <klik>...do Ciebie kochana leci niespodzianka!
POZDRAWIAMY Was ciepło!
Znakomite pomysły, najbardziej jednak podobają mi się zawieszki z koralikami.Pozdrawiam serdecznie!:)
OdpowiedzUsuńAle swietnie Justynko tworzyliście! Elmera tez znamy ale Wasze prace mnie zauroczyły:) gratulacje dla Bevy :)
OdpowiedzUsuńElmer jest niesamowicie sympatyczny i inspirujący.
OdpowiedzUsuńŚwietne inspiracje!
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla całego Klubu, a szczególnie dla syna Karto-flanej :)
Mój adres powinnyście mieć ale jeśli gdzieś się zapodział to dajcie znać i prześlę go znowu.
Wysłałam adres.
UsuńDziękujemy ☺
UsuńI znów okazuje się, że z dzieckami można wszystko !!! Nie wiem co chwalić, bo wszystkie prace pomysłowe i kolorowe. Słonie fajne i błyszczące zawieszki, a i przeplatanki... no, dosłownie wszystko, a i pewnie nauka czytania i pisania wtedy idzie łatwo ?! Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńŁatwiej. Zosia -o ile SAMA-to tych prób się podejmuje od jakiś 2 lat. Typowa samosia. Antoś dopiero od zeszłego roku zaczął wykazywać zainteresowanie literami. Ale pisanie zdecydowanie o porniej mu idzie...pozdrawiam.
UsuńAż zaczynam żałować, że moje dzieci juz takie stare.
OdpowiedzUsuńTa rybka jest super. Ciekawie zapowiada się książka, chciałam zobaczyć na allegro, ale tam mi tyle wyskoczyło, jakiś poziom 1, 2. Elmer i wyścig, elmer i motylek i masę innych. O którą chodzi? O której książce piszecie? Bo samego emlera nie znalazłam.
OdpowiedzUsuńWeronika, napisz adres e-mail to Ci napiszę dokładnie.
Usuńszukam Twojego maila na Twoim blogu, ale nie znalazłam.
UsuńSuper inspiracje i pomysły na prace plastyczne, Justyna może pomyśl nad pracą z dziećmi :-) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń