środa, 2 lutego 2022

Krok po kroku, czyli jak zrobić kubek z dekorem z gliny polimerowej - walentynkowe sowy?


Witam serdecznie i zapraszam na instrukcje jak zrobić dekor z gliny polimerowej na kubku ceramicznym. 


Najpierw czym jest glina polimerowa, to rodzaj gliny termoutwardzalnej. Mogą z nią pracować zarówno dzieci (mój Krzyś przygotował figurki z tej gliny-  klik)
jak i dorośli. 
Kupiłam tę glinę w  sklepie Action, można również zakupić ją przez Internet.  


Glina jest podobna w dotyku do plasteliny, pod wpływem ciepła rąk staje się bardziej plastyczna. 

Aby wykonać nasz dekor będziemy potrzebowali:
kubek ceramiczny, patyczek do skórek, skalpel lub nożyk i glina w kilku odcieniach różu i błękitu, brązowy, czarny, biały i pomarańczowy i klej Pattex  w żelu (taki jak na zdjęciu poniżej- również kupiłam w Actionie ). 
Zanim zaczniemy przyklejać dekor proszę pamiętać dla kogo będzie ten kubek- czy dla leworęcznego to ucho kubka dajemy po prawej stronie, a jak dla praworęcznego to ucho po lewej stronie. 
 

Z ciemno różowej i ciemno niebieskiej gliny formujemy ciało sowy, najpierw formuję jajeczko (wielkość ok. 2-3 cm) rozgniatamy je i formujemy różki. 


Na ciało dajemy klej i dociskamy do kubka- tak robimy z różową i niebeską gliną. Sówki przyklękamy na środku wysokości kubka. 


U mnie ucho kubka po lewej stronie. Należy pamiętać, żeby dobrze docisnąć obie sówki i przytrzymać chwilę, aby klej związał glinę i kubek. Jeżeli coś nam się "rozjedzie" to za pomocą patyczka poprawiamy kształt.


Następnie z jaśniejszego odcieniu różu i błękitu formujemy, obwódkę oczu, brzuszek i skrzydełka. 


Przykładamy najpierw brzuszek, potem doklejamy skrzydełka i obwódki. Glina polimerowa ma to, że "przykleja" się sama do siebie i nie potrzebujemy więcej kleju. Ta samo przyklejamy elementy do drugiej sówki.


Na skrzydełkach nożykiem rysujemy piórka. 


Z brązowej gliny formujemy konar drzewa, tak jak poniżej. Ten element również przyklejamy za pomocą kleju, bo wtedy mamy większe prawdopodobieństwo, że dekor nie odpadnie- jakbyśmy nie użyli kleju to może się tak stać. 


Patyczkiem nadajemy nadajemy fakturę drzewa.


Zieloną glinę w dwóch odcieniach łączymy, aby było widać na liściach dwa kolory. 
Robimy z tej gliny kulkę a następnie, formujemy łezkę i za pomocą patyczka zaznaczamy żyłki
w liściach. 


Następnie doklejamy listki do naszej gałęzi. Nie używamy już kleju. 


Z białej gliny formujemy kulki, które następnie spłaszczamy i doklejamy do obwódki. 


Z czarnej gliny formujemy tęczówkę, a z białej źrenice. Oczywiście sami decydujecie jak przykleić źrenicę- moje mają lekkiego zeza :)


Z pomarańczowej gliny formujemy dziubek i również doklejamy.


A teraz czas na walentynkowy detale- z czerwonej gliny formujemy najpierw kulkę a następnie łezkę, spłaszczamy ją lekko i za pomocą patyczka zaznaczamy "wcięcie" serca. 


Serduszka również przyklejamy na klej. Jeżeli na powierzchni serca lub innego elementu zostawimy nasze odciski palców to za pomocą chusteczek nawilżających możemy wyrównać powierzchnię.   


Patyczkiem zaznaczamy kształt piórek.


Gdy mamy wszystkie elementy przyklejone i dopracowane szczegóły przechodzimy do wypalania.
Do zimnego piekarnika wstawiamy kubek na blaszce i nastawiamy go na 130 stopni Celsjusza
i wypalamy przez ok 20 min. Po tym czasie wyłączamy piekarnik i zostawiamy do ostygnięcia. Jeżeli wyjmiemy kubek jeszcze ciepły to może nam dekor odpaść przy użytkowaniu. 

Kubka z dekorem z gliny polimerowej nie możemy myć w zmywarce, bo nam odpadnie dekor. Myjemy taki kubek tylko ręcznie, ale jeżeli komuś się zdarzy, że odpadnie to przykleimy go za pomocą tego kleju, który używaliśmy do przyklejania gliny.  

Serdecznie zapraszam do mojej inspiracji :) może, któraś z Was nie ma jeszcze pomysłu na walentynki.
 :)

Pozdrawiam :)


ZosiaSadosia


 



6 komentarzy:

  1. Świetny kurs i dziękuję za niego! Od dawna takie kubki podobają mi się i chyba przyszedł czas na spróbowanie :).

    OdpowiedzUsuń
  2. Oo jak super, że się podoba. Chętnie zobaczę efekty 🙂

    OdpowiedzUsuń
  3. ale super kusi mnie od dawna, zeby sprubować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, ja się zakochałam w tej glinie, można zrobić pewne elenenty i dokończyć w wolnej chwili. Niektóre prace mam rozpoczęte i czekają.

      Usuń
  4. Chyba wyprobujemy bo zabawa przednia :)

    OdpowiedzUsuń