czwartek, 16 listopada 2023

Aktywne czytanie: Plany i Plamy oraz album Zwierzęta bieszczadzkich lasów

Plany były takie, by jeszcze raz  tego roku spotkać Salamandrę Plamistą w naszym ulubionym lesie. Tymczasem ona zagrała nam na nosie i wraz z pierwszymi przymrozkami zapadła w stan hibernacji , by na wiosnę znów czekać na nas przy ukochanym strumyku.

Kto by pomyślał, że spotkanie z nią będzie możliwe mimo tego?

Człap, człap, człap...

Przyczłapała panienka do nas osobiście w papierowej, książkowej odsłonie. Spojrzała swoimi błyszczącymi oczami i niemo szepnęła: „za mną!”

Człap, człap, człap...

Posłusznie ruszyłyśmy. Łapka za łapką, palec za paluszkiem-po barwnych stronach książki.

Chodź i Ty! Przez budzący się do życia bieszczadzki las, w otoczeniu ptaków śpiewających hymny na cześć wiosny , pośród odradzającego się po zimie, bieszczadzkiego świata przyrody.

Idź ostrożnie! Wszak pod nogami najmniejsi mieszkańcy lasu proszą o uwagę. Kolejna w życiu lekcja uważności...Tu przysiadł motyl a tam malutka mrówka, z nadzieją że jej nie rozdepczesz łypie swoim mrówczym okiem.

Człap, człap, człap...

Powoli i nieco niezdarnie Salamandra prowadzi Cię dalej, w nocy mrok. Bądź cierpliwy. Nie irytuj się że ociężale, że ślamazarny przewodnik Ci się trafił. W zwolnionym tempie dostrzeżesz więcej.

Rozglądaj się, byś po drodze nie minął  prawd najprawdziwszych, poutykanych tu i ówdzie, między słowa i obrazy :

Nie oceniaj po wyglądzie.

Szukaj swojego miejsca na ziemi.

Gdzieś ktoś w świecie na Ciebie czeka.

Nie poddawaj się.

Idź. Do celu. Wytrwale .

Idź!

 

Salamandra po przebudzeniu z zimowego snu szuka swojej bratniej duszy. Nie jest jej łatwo. Leśny świat pełen jest niebezpieczeństw i trudów, a naszej bohaterce przychodzi zmierzyć się dodatkowo ze swoją samotnością. Mimo przeciwności nie poddaje się jednak i wytrwale człapie do celu. Znalezienie towarzystwa okazuje się jednak bardzo trudne, zwłaszcza gdy wygląda się groźnie.

Czy Salamandra odnajdzie tego, kogo szuka ?

Ach! Bliska naszym sercom Salamandra Plamista jest tutaj prawdziwą nauczycielką!

Jak dobrze, że ta książka trafiła w nasze ręce. To kolejna pozycja z serii „ Zwierzęta z bieszczadzkiego lasu”, którą stworzyło Wydawnictwo Alulalu.

Pełna ciepłych barw, przyrodniczych ciekawostek podanych w niezwykle prostej i przyswajalnej formie i angażujących małego czytelnika zadań- jest doskonałą pomocą do przeprowadzenia lekcji przyrody. Do czytania jej przyda się latarka, paluszki małych czytelników i ...bose stopy którymi można zmierzyć długość Salamandry J  Dodatkowo sposób w  jaki została wydana – poziomy układ wydruku sprzyja czytaniu na forum grupy – łatwo można zaprezentować ilustracje.

Do książki dołączony jest również pakiet naklejek z fragmentami ilustracji i plakat przedstawiający bohatera poprzedniej części.

My wykorzystaliśmy naklejki do zabawy w odnajdywanie fragmentów ilustracji na czas.

Dodatkowo zaświtała nam w głowie myśl : a gdyby tak stworzyć album „Zwierzęta bieszczadzkich lasów?”

Czemu nie? Robimy!

Pierwsza strona przypadła inspiratorce tego pomysłu – Salamandrze. Jest już plan na kolejne! Na pewno w albumie znajdą się pozostali  bohaterowie z „Planów i plam„: Łasica ,Orzesznica Leszczynowa , Sóweczka Zwyczajna, Jaszczurka Żyworodna.

Wykonanie albumu?

Jak zwykle- karton gra u nas pierwsze skrzypce . Okładka powstała z wyciętych kartonowych elementów pomalowanych farbą akrylową. Literkowe pieczątki , trochę dziecięcej wyobraźni i gotowe.






Nauka przez działanie – lubimy !

I Wam też polecamy.

Książkę i wesołą twórczość.

URSZULA KUNCEWICZ- JASIŃSKA,

ALEKSANDER JASIŃSKI

„PLANY I PLAMY”

@WYDAWNICTWO ALULALU

Polecamy.

Aga i Ola️ 

2 komentarze:

  1. Świetne rzeczy wykonujecie z kartonów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale ekstra ! To coś dla nas bo my z kartonówubimy tworzyć, a salamandra wyszła Wam świetna, uwielbiam te kolorowe stworzonka 😀

    OdpowiedzUsuń