niedziela, 31 sierpnia 2025

Zapisy - "Jesienne wyzwanie z Coricamo"

 Jesienne wyzwanie Coricamo,

 haftujemy razem liska z motylkiem.


Witajcie kochani :⁠-⁠)

Mamy dla Was coś wyjątkowego na długie, jesienne wieczory!

Wspólnie będziemy haftować uroczy wzór przygotowany przez sklep Coricamo - KLIK, który jest również sponsorem nagrody głównej.


Przypominamy, że wzór otrzymują wyłącznie uczestnicy zabawy i nie może on być przekazywany innym osobom.

Terminy zabawy

Start: 15 września

Zakończenie: 30 października

Wspólnie damy się ponieść magii jesieni i krok po kroku będziemy tworzyć piękne dzieło.

Jeśli wybieracie haft na kanwie 14 ct to rozmiar gotowej pracy: ok. 30 cm × 30 cm.

Aby wziąć udział w zabawie:

1. Zgłoś się w komentarzu pod tym wpisem.

2. Podaj swoje imię i nazwisko lub pseudonim blogowy.

2. Dodaj również adres e-mail, abyśmy mogli się z Tobą skontaktować.

W tej zabawie każdy uczestnik pokaże:
 
1) przygotowania do haftu
2) postępy w tworzeniu haftu
3) gotowy oprawiony haft

O kolejnych etapach będziemy informować w na naszym blogu, więc bądźcie czujni.

Dla wszystkich uczestników prześlemy wzór oraz 10% rabat na zakupy w Coricamo.

Spośród osób które zakończą wyzwanie nagrodzimy jedną najpiękniejszą pracę.


Możesz podzielić się efektami i postępami ze społecznością miłośników Coricamo.

Czy podejmiesz wyzwanie? 

Serdecznie zapraszamy 
Projektantki KTM.

sobota, 30 sierpnia 2025

Mama czyta - „Walka o mózg. Wolność myślenia w erze neurotechnologii” — Nita A. Farahany

Dziś w cyklu Mama czyta prezentuję pozycję, która porusza bardzo aktualną kwestię z pogranicza technologii i etyki. „Walka o mózg. Wolność myślenia w erze neurotechnologii” autorstwa Nity A. Farahany to wciągająca lektura na temat nadciągających zagrożeń związanych z rozwojem neurotechnologii. 




Książka ta opowiada o tym, jak szybko rozwijają się technologie związane z naszym mózgiem i jak mogą one zmienić nasze życie. Autorka pokazuje zarówno dobre, jak i złe strony tych zmian. Farahany pisze o urządzeniach, które potrafią śledzić naszą aktywność mózgu, a nawet wpływać na nasze wspomnienia czy emocje. Z jednej strony takie technologie mogą pomóc w leczeniu chorób, np. padaczki czy uzależnień. Z drugiej – mogą być zagrożeniem dla naszej prywatności, bo ktoś mógłby „podejrzeć” nasze myśli albo wykorzystać je w sądzie.


Dlaczego warto przeczytać?


▪️Autorka nie straszy, ale pokazuje, że musimy poważnie zastanowić się nad tym, jakie prawa powinny chronić nasze umysły.

▪️Język książki jest przystępny – nie trzeba być naukowcem, żeby zrozumieć jej treść.

▪️To lektura, która otwiera oczy i zachęca do refleksji o tym, jak wygląda nasza wolność w świecie nowych technologii.


W mojej opinii książka jest bardzo ciekawa i aktualna. Skłania do zadania sobie pytania: czy naprawdę jesteśmy gotowi na to, że ktoś kiedyś może „czytać” nasze myśli? Podobało mi się, że Farahany nie skupia się tylko na zagrożeniach, ale też pokazuje ogromny potencjał medyczny neurotechnologii. Jedyne, czego trochę mi brakowało, to więcej przykładów z życia codziennego – wtedy książka byłaby jeszcze bliższa czytelnikowi.

Podsumowując - to ważna i potrzebna książka o przyszłości, która może nadejść szybciej, niż myślimy. Polecam ją każdemu, kto interesuje się nauką, technologią, ale też prawem i etyką. „Walka o mózg” to lektura, po której długo jeszcze zadtanawia się nad tym, jak naprawdę wolni jesteśmy w swoim myśleniu.


Recenzja powstała dzięki współpracy z wydawnictwem Zysk i s-ka.

Pozdrawiam!

Alicja SmuggyBoo



czwartek, 28 sierpnia 2025

Lawendowe inspiracje - haft krzyżykowy..

 Witajcie kochani! 

Dziś mam dla Was mały przegląd lawendowych haftów krzyżykowych. 

To jeden z moich ulubionych motywów – zrobiłam już serwetkę, woreczki i zakładki z lawendą i muszę przyznać, że za każdym razem szybko znajdują nowego właściciela. Najczęściej wracam do ulubionego wzoru na lawendową zakładkę.









Znalazłam w sieci kilka cudnych wzorów, które mogą Was zainspirować, jeśli szukacie pomysłu na nowy haftowany obrazek.

 Te wzory są bardzo wymagający, ale gotowy haft na pewno będzie wyjątkowy.

Coricamo KLIK


ETSY KLIK


ETSY KLIK


Krzyżykowo KLIK


Krzyżykowo KLIK

 Coricamo KLIK

Pozdrawiam Was ciepło,

Joasia/  joasia&art

piątek, 22 sierpnia 2025

Podwieczorek #94: Babeczki z borówkami i lawendą

 Lawenda w kuchni: pyszny aromat i niesamowity zapach.


Dziś mam dla Was przepis na babeczki z dodatkiem lawendy. Uprzedzam: nie za dużo, bo lawenda jest naprawdę bardzo intensywna, maksymalnie pół łyżeczki suszonych kwiatów lawendy.

Składniki na około 10 babeczek:

-pół szklaki cukru

-1 i pół szklanki mąki

-70dkg masła roztopionego

-3/4 szklanki jogurtu

-1 duże jajko

-1i pół łyżeczki proszku do pieczenia

-1/4łyżeczki sody

-1/4 łyżeczki soli

-pół łyżeczki suszonych kwiatów lawendy (lub mniej)

-starta skórka z połowy cytryny

-1 i pół szklanki świeżych borówek

Wszystkie składniki z wyjątkiem borówek miksujemy, potem dodajemy owoce, delikatnie mieszamy ciasto (jest dość gęste) i nakładamy do papilotek umieszczonych w formie do mufinek.

Pieczemy w 190 stopniach przez 25 minut (można sprawdzić patyczkiem).

Nam wyszły pyszne, puszyste z cytrynową nutą i zapachem lawendy.



Smacznego!
Pozdrawiam lawendowo
Joanna-JB

środa, 20 sierpnia 2025

Wywiad z pisarką Agnieszką Zakrzewską o jej lawendowych książkach i nie tylko

 Gdy w Klubie Twórczych Mam ogłosiliśmy na całe wakacje Lawendowe Lato od razu w mojej głowie były te dwie książki: "Szept lawendowego ogrodu" oraz "Sekrety pachnące lawendą". Trudno mi opisać jakie doznania smakowe i węchowe przyniosła mi ta lektura. Super fabuła, która najpierw zabiera nas do Holandii, później przenosi nad polskie morze a w drugiej książce do Włoch. W każdym miejscu pachnie kuchnią, pasją i uczuciem. Autorką tych pełnych humoru i wzruszeń rodzinnych perypetii jest Agnieszka Zakrzewska, z którą dziś przeprowadzę wywiad.

Zanim jednak zaczniemy kilka słów o pisarce: Agnieszka urodziła się 1974 roku w Drawsku Pomorskim. Niedoszły prawnik. Z zamiłowania polonistka. Z wyboru rekruterka. Od 2002 roku na emigracji w Królestwie Niderlandów. Wielbicielka ludzi i kolekcjonerka chwil. Jej życiowe motto brzmi: „Im dłużej czekasz na przyszłość, tym będzie krótsza”. Zatem nie czeka. Działa. I spełnia swoje marzenia. W wywiadzie dla "Manii kobiecości" bardzo inspirująco opisała co ją napędza: "Pasja napędza, uskrzydla, dodaje energii, jest bodźcem do działania i rozwoju.  Koloruje nam świat  i otwiera na ludzi. Poszerza horyzonty. Jest najlepszą inwestycją, jaką możemy sobie wyobrazić. Inwestycją w samego siebie. Polisą na lepsze życie bez wypełniania skomplikowanych formularzy. To coś, czego nikt nam nigdy nie odbierze.  Z pasją można się urodzić, można również ją sobie wymyślić. Moja pasja wzięła się z miłości do literatury, którą wpoiła we mnie moja mama, bibliotekarka. Wychowałam się w magazynku pełnym książek, które były dla mnie jak pudełko czekoladek. Codziennie sięgałam po nową i codziennie nabierałam apetytu na kolejną. Nie mogłam pojąć, jak można żyć w świecie, gdzie nie ma miejsca na czytanie. "


 -Wśród wielu Pani książek są dwie, na które szczególnie chcielibyśmy zwrócić uwagę " Szept lawendowego ogrodu" oraz "Sekrety pachnące lawendą". Skąd te nazwy? Czytałam obie i naprawdę można by wymyślić inne tytuły tych książek.

 -Chciałam, żeby te tytuły były cieple, trochę tajemnicze, wręcz magiczne, bo taka była również bohaterka tej dylogii. Te powieści pełne są emocji, zapachów, sekretów. Lawenda gra tutaj główną rolę, jest ważnym elementem w życiu Róży Abramowicz, która uwielbia otaczać się zapachami.


 - Czy pamięta Pani porę roku kiedy powstawały te książki? Czy była jakoś z nimi związana?

 -Pisałam te powieści wiosną i latem, kiedy za oknami kwitły pelargonie. Pisarze mają dużą wyobraźnię, potrafią stworzyć bajkowy, śnieżny klimat w środku gorącego sierpnia i piękne lato w grudniu także tak naprawdę nie przywiązuję się do czasu. Ważna jest wena😊

 - Czytając te pozycje byłam pod wielkim wrażeniem kunsztu pisarskiego gdzie w słowach można odwzorować zapachy i smaki ziół i potraw.  A zamieszczenie na końcu książek przepisów było dopełnieniem ich kulinarnego wydźwięku. Czy to potrawy, które często goszczą w Pani kuchni? Czy eksperymentuje Pani dodając lawendy do potraw?

 -Lubię jeść, kocham eksperymenty na talerzu, z każdej podróży przywożę lokalne przyprawy i zioła. Uwielbiam wyobrażać sobie różne potrawy, kreować w głowie ich smak i zapach.  Sama nie gotuję, ale wszystkie przepisy w książkach zostały wypróbowane przez moich przyjaciół i znajomych. I tak, kocham lawendę w ogrodzie i na talerzu😊

 - W książce jest lawenda w ogrodzie przy domu. Czy też ma Pani lawendę w ogrodzie? 

 -Oczywiście! Mój taras tonie w fioletach.

 - Czy lubi otaczać się Pan lawendowym zapachem? Kwiaty w wazonie? świeczki lawendowe? olejki?

 -Kupuję lawendowe mydła, a świeczki dostaję od moich czytelników. Prawie z każdej wyprawy do Polski, podczas których odwiedzam biblioteki, przywożę aromatyczne lawendowe prezenty. Czytelnicy kochają tę dylogię i kochają mnie rozpieszczać.

 - Mieszka Pani w Holandii, która słynie z tulipanów. Czy spotkamy tam też lawendę? 

 -W Holandii królują tulipany. W mojej okolicy jest za to mnóstwo wrzosowisk na które jeżdżę w sezonie.



- Ostatnio uhonorowano Panią lawendową ławeczką w Drawsku Pomorskim czy to w nawiązaniu do miejscowości nadmorskiej, którą opisuje Pani w tych dwóch książkach?

 -Lawendowa ławeczka to wyraz wdzięczności mieszkańców Drawska Pomorskiego za promowanie mojego miasteczka w całej Polsce. Zawsze powtarzam, że jestem dumna, że to właśnie tutaj się urodziłam, w miejscu gdzie jest mnóstwo jezior i gdzie mieszkają fantastyczni ludzie.

- Na koniec pytanie o najnowszą książkę: czy zdradzi nam Pani nad czym obecnie pracuje? kiedy się ukaże?

 -Moja najnowsza książka ukaże się już we wrześniu. Zabieram w niej moich czytelników na Podlasie. Już się nie mogę doczekać jej premiery!😊

Czekamy zatem z czytelnikami na najnowsze dzieło a na koniec przypomnimy inne tytuły książek Pani Agnieszki:

Saga Amsterdamska (4 książki): "Do jutra Amsterdamie", "Pocztówki z Amsterdamu", "Niebo nad Amsterdamem", "Spotkajmy się w Amsterdamie",

"Rubinowa akwarela" "Czułe poranki, bezsenne noce", "Błękitny koliber", "Deficyt niebieskich migdałów", "Gwiazdy nigdy nie gasną", 'Słodko-gorzkie sekrety", "Życie jak czekolada", "Rok na końcu świata", "Obiecuję Cię kochać", "Nigdy o Tobie nie zapomnę", "Dopóki grób nas nie połączy", "Znam twoją tajemnicę"

Agnieszkę poznałam w zeszłym roku na Targach Książki w Krakowie tam też nabyłam pierwszą z jej książek, którą mi podpisała. Bardzo mi się spodobała więc dokupiłam drugą część lawendowej serii a potem kolejne jej autorstwa.


Dziękuję Pani Agnieszce za wywiad i udostępnienie zdjęć z  facebooka i strony autorskiej. Życzę aby pasja, o której tak pięknie Pani mówi towarzyszyła zawsze, wena nie opuszczała, marzenia się spełniały a grono czytelników się powiększało.

Pozdrawiam
Joanna-JB


poniedziałek, 18 sierpnia 2025

Tutorial: lawendowa poduszeczka

 Lawendowe Lato w Klubie Twórczych Mam.

Lawenda prawie już przekwitła. U mnie niektóre krzewy zakwitły po raz drugi ale w ilości minimalnej ;) Moje pytanie: Czy ususzyłyście kwiaty lawendy? Pora zrobić coś w co możemy zapakować ten pięknie pachnący susz. 

W tym roku postanowiłam zrobić lawendowe poduszeczki z fioletowego płótna. Ozdobiłam je rysunkiem lawendy, który wykonałam markerami.






Lawendowe woreczki/poduszeczki zazwyczaj wkładamy do szaf z ubraniami, do szafek kuchennych (przeciw molom) a ja moją poduszeczkę zrobiłam z myślą o sypialni. Lawenda pomaga w zasypianiu więc taka poduszeczka jest idealna pod poduszkę! Nie może być za duża, ale zapach nas nie przytłoczył a jedynie ułatwił nam zasypianie.

A pamiętacie nasze lawendowe laleczki?
Świetnie wyglądają, są wypełnione lawendą więc pięknie pachną.
Tutorial z ich wykonania znajdziecie TUTAJ


Pozdrawiam lawendowo
Joanna-JB

czwartek, 14 sierpnia 2025

Lawendowe lato - sól do kąpieli

 Dziś zapraszam Was do domowego SPA. Nieważne czy mieszkacie w bloku czy w domu czy w willi czy jesteście na wakacjach. Chciałam Wam pokazać mega prosty sposób na relaks i odprężenie z odrobiną lawendy. Mam dla Was przepis na lawendową sól do kąpieli.


 
Do zrobienie lawendowej soli do kąpieli będzie potrzebna sól (ja użyłam soli himalajskiej, może tez być sól Epson) około dwóch szklanek, suszona lawenda około 2 łyżek i lawendowy olejek eteryczny  10-15 kropel (jest bardzo intensywny więc lepiej na początek dodać mniej). Wszystko razem mieszamy i zamykamy w szklanym zamykanym pojemniku.
Do kąpieli najlepiej stosować 2-3 łyżki lawendowej soli. Powinna ona trwać minimum 15 minut.



Kąpiel taka odpręża, wzmacnia, pobudza zmęczone ciało, działa ona odtruwająco na nasz organizm i wspomagają w leczeniu wielu schorzeń nie tylko skórnych. Lawenda dodatkowo przyśpiesza regenerację naskórka, działa antyseptycznie i przeciwtrądzikowo.
Sól himalajska łagodzi bóle stawowe oraz mięśniowe, działa kojąco na wszelkiego rodzaju podrażnienia skórne, obniża też poziom ciśnienia. Sól himalajska ma charakterystyczny różowy kolor.

Do sporządzania mieszanki kąpielowej polecam też sól Epson, która relaksuje, odmładza, oczyszcza, ma właściwości antybakteryjne i antyzapalne, działa antyłupieżowo, dostarcza organizmowi magnez, wzmacnia włosy i paznokcie. A nazwa pochodzi z miejscowości Epson w Anglii gdzie w dawnych  czasach była pozyskiwana ta sól.

Pozdrawiam lawendowo
Joanna-JB


niedziela, 10 sierpnia 2025

Wyzwanie cykliczne z letnia paleta kolorów - przypominajka

 Jak tam Wasze wakacje? Jeszcze 21 dni! A nasze wakacyjne wyzwanie cykliczne z letnią paleta kolorów trwa o 8 dni dłużej:


Prace możecie dodawać przez żabkę pod postem TUTAJ

Serdecznie zapraszamy. Nagrody czekają. 

Pozdrawiamy
Klub Twórczych Mam

piątek, 8 sierpnia 2025

Lawedowe lato - wianki z lawendy

Kontynuując serię postów z lawendowymi inspiracjami, dziś prezentujemy kilka inspiracji znalezionych w internecie na wianki z użyciem tych kwiatów. 

Na początek klasyczny wianek z lawendy solo - z pozoru nieskomplikowany, ale robi wrażenie


Post z instrukcją, jak wykonać taki samodzielnie znajdziesz TUTAJ, na blogu Montownia Ody.


Ciekawą odmianą takiego wianka jest taki, który składa się z maleńkich lawendowych bukiecików


Zdjęcie pochodzi ze strony ART-I.

Lawendę można też z powodzeniem łączyć z innymi roślinami, tak jak poniżej - z dodatkiem ziół i traw ozdobnych powstał wianek w stylu nowoczesnym rustykalnym





Jeżeli nie mamy dostępu do naturalnej lawendy, jako substytut możemy użyć sztucznych gałązek. Co prawda nie da się przy ich pomocy odtworzyć jej aromatu, ale wizualnie takie kompozycje również mogą się dobrze prezentować.



Zapraszamy do eksperymentów i tworzenia własnych, niepowtarzalnych prac.
Pozdrawiamy!
Zespół KTM

środa, 6 sierpnia 2025

LAWENDOWE LATO - Przepisy z lawendą

 

Dziś wracamy do sprawdzonych przepisów, które kiedyś już pojawiły się na naszym blogu. Może już je znacie, a może odkryjecie je na nowo?

Zachęcamy Was do kulinarnych eksperymentów.

 Bawcie się smakami i dajcie się ponieść kuchennej wyobraźni!

 Tarta z jabłkami, miodem i lawendą.
na formę o średnicy 24 cm

Składniki na ciasto:

  • 125 g mąki pszennej
  • 60 g margaryny (lub masła)
  • 1 jajko
  • 1 łyżka cukru
  • szczypta soli
Składniki na nadzienie:
  • 2 duże jabłka
  • 2 łyżki miodu
  • garść suszonych kwiatów lawendy

Wykonanie:

  1. Zacznij od ciasta – w misce połącz mąkę z cukrem i szczyptą soli, dodaj jajko i pokrojoną margarynę, a następnie szybko zagnieć całość na gładkie ciasto. Zawiń je w folię spożywczą i wstaw do lodówki na godzinę, żeby dobrze się schłodziło.

  2. Nastaw piekarnik na 180°C, formę na tartę natłuść, a schłodzonym ciastem wylep dokładnie dno i boki. Jabłka obierz, usuń gniazda nasienne i pokrój je w cienkie plasterki – ułóż je na cieście i wstaw do nagrzanego piekarnika. Piecz około godziny, aż jabłka się zarumienią, a spód stanie się złocisty i chrupiący.

  3. W międzyczasie przygotuj glazurę – wlej miód do małego garnuszka i postaw go w kąpieli wodnej, czyli w misce z gorącą wodą. Gdy się rozpuści, dodaj kwiatki lawendy i wszystko dokładnie wymieszaj.

  4. Gdy tarta wyjdzie z piekarnika i będzie jeszcze ciepła, posmaruj jej wierzch przygotowanym, pachnącym miodem z lawendą.

Tartę można podawać lekko ciepłą.

 Doskonale też smakuje z kleksem bitej śmietany.


Sernik na zimno inspirowany kolorem lawendy.

Delikatny, lekki deser na 6 porcji

Składniki:

  • 1 galaretka ametystowa (np. o smaku jagodowym lub leśnych owoców)

  • ok. 350 ml gorącej wody (do rozpuszczenia galaretki)

  • 1½ szklanki twarogu na sernik (z wiaderka)

  • 1 łyżka cukru pudru

  • 1 szklanka mleka

  • 5 łyżek wiórków kokosowych

  • 5 łyżek nasion chia 

  • kilka gałązek świeżej lawendy – do dekoracji

Wykonanie:

  1. Zacznij od puddingu chia – do mleka wsyp nasiona chia i wiórki kokosowe, dobrze zamieszaj i odstaw do lodówki na co najmniej godzinę, a najlepiej na całą noc, żeby pudding dobrze zgęstniał.

  2. Rozpuść galaretkę w ok. 350 ml gorącej wody (mniej niż zaleca producent, żeby masa była bardziej zwarta), i zostaw ją do całkowitego ostudzenia. W międzyczasie ser wymieszaj z cukrem pudrem, a potem dodaj do niego ostudzoną galaretkę, zostawiając około pół szklanki na później.

  3. Gotową masę serową przełóż do pucharków i wstaw do lodówki na 30–45 minut, aż zacznie tężeć. Gdy stwardnieje, wlej delikatnie po kilka łyżek odłożonej galaretki na wierzch i ponownie schłodź, aż całość się zetnie.

  4. Na koniec wyjmij desery z lodówki, dopełnij je warstwą puddingu chia i udekoruj świeżą lawendą – będzie nie tylko pięknie wyglądać, ale też doda subtelnego aromatu.

Gotowy deser jest lekki, świeży i ma ten wyjątkowy lawendowy urok.

Dajcie znać w komentarzu, jakie są wasze przepisy na dania z dodatkiem lawendy. Będą inspiracją dla innych.

Pozdrawiamy Was ciepło 
 Projektantki KTM

Zapraszamy do naszego zespołu!

 Przypominamy, że do 15 sierpnia czekamy na Wasze zgłoszenia. Serdecznie zapraszamy Was do współtworzenia naszego bloga/FB/IG

Wszystkie szczegóły znajdziecie TUTAJ


Zespół KTM

poniedziałek, 4 sierpnia 2025

Twórcze dzieci drugi etap wakacyjnego wyzwania "Nad jeziorem"

 


Uwaga! Uwaga! Na FB rusza drugie wakacyjne wyzwanie/konkurs dla dzieci:
 Zapraszamy do przesyłania prac w dowolnej technice a temat wyzwania brzmi: "Nad jeziorem".
Spędzacie wakacje nad jeziorem? A może marzycie o takich wakacjach? Jakie jest to Wasze jezioro? Co tam ciekawe zobaczyliście lub co robicie?
Przypominamy, że na początku wakacji ogłosiliśmy pierwszy temat wyzwania/ konkursu pt. "Wakacje z babcią/dziadkiem". Jeśli przyślecie prace na oba tematy to macie większą szansę na wygraną. Tu taj link do pierwszego wyzwania:

Zwycięzca otrzyma od nas baner z wyróżnieniem oraz następujące nagrody: 🏆🥇🎨🎁
Nagroda główna do wygrania to wydanie specjalne "Świerszczyka" od Wydawnict​wa Nowa Era .
Nagroda w postaci kuponu zakupowego w wysokości 50 zł na zakupy w sklepie Wycinanka .
Jest o co powalczyć, tak więc zachęcamy do zgłaszania zdjęć pracy dziecka w komentarzu pod postem z ogłoszeniem konkursu ​na FB.
W komentarzu dodajcie imię dziecka i wiek + zdjęcie pracy.
Możecie zgłosić 1 pracę dziecka w każdym etapie.
Pełen regulamin wyzwania jest na stronie bloga:http://klub-tworczych-mam.blogspot.com/ w zakładce Zasady Wyzwań.
Pozdrawiamy!
Klub Twórczych Mam 👋