sobota, 15 lutego 2020

Mama czyta- Michelle Harrison "Szczypta magii"

Witajcie kochani.
Dziś mam przyjemność przedpremierowo zrecenzować dla Was książkę znanej brytyjskiej pisarki Michelle Harrison. Pewnie niektórzy z Was nie kojarzą tego nazwiska, ale fani fantastyki z pewnością znają jej trylogię pt. "Trzynaście skarbów", która zapewniła jej nagrodę Waterstone's Children's Book Prize.   .

Dzięki uprzejmości Wydawnictwa Literackiego, opowiem Wam o książce zatytułowanej "Szczypta magii", której premiera będzie miała miejsce 
11 marca 2020. Inne zapowiedzi tegoż wydawnictwa znajdziecie tutaj.



Pierwszym odczuciem po otrzymaniu książki było lekkie zdziwienie. Okładka jest niezmiernie kolorowa, wręcz można by rzec- pstrokata. Szczerze mówiąc, nie przepadam za taką stylistyką, ale dzieciom i młodzieży- do których zresztą adresowana jest ta książka- z pewnością przypadnie do gustu. Urzekł mnie natomiast tytuł: "Szczypta magii". Brzmi delikatnie i kusząco, wręcz zaprasza do lektury. Nie pozostało mi więc nic innego, jak przeczytać książkę.
 I tu zaczęły się lekkie schody...
Fantastyka nie leży bowiem w zakresie moich preferencji czytelniczych. Szczerze mówiąc, pierwsze 50 stron przemęczyłam... Ale było warto. Później bowiem akcja nabiera tempa, a książka wciąga niesamowicie. A jeśli mnie- kobiecie w sile wieku, która nastoletnie lata ma już dawno za sobą- przypadła do gustu, to młodym czytelnikom spodoba się z całą pewnością.

"Szczypta magii" to opowieść o losach trzech sióstr: Fliss, Charlie i Betty.
W dniu trzynastych urodzin, które wypadały notabene w Hallowen, Betty postanowiła wbrew zakazom wybrać się z młodszą siostrą na jarmark w Grzęzistopiu. Próba opuszczenia Wronoskału nie powiodła się. Udaremniona została bowiem przez babcię, która w tej sytuacji zmuszona była poinformować niesforne wnuczki o rodzinnej klątwie- "Żadna kobieta należąca do rodziny Wspacznych nie będzie mogła nigdy opuścić Wronoskału. A jeśli spróbuje, umrze o zachodzie słońca." Za każdym razem, gdy klątwa pochłania kolejną ofiarę z Wieży Wronoskału odrywa się kamień. Ale to nie wszystko! 
Z rodzinną klątwą wiążą się jeszcze trzy magiczne przedmioty...
Co to za przedmioty i jaką mają moc?
Jakie inne tajemnice skrywa przed dziewczętami babcia?
Kim jest tajemniczy chłopak z więzienia na Wronoskale? 
I czy uda się pokonać ciążącą na kobietach z rodu Wspacznych klątwę?
Na te, i wiele innych pytań znajdziecie odpowiedź na dalszych kartach powieści.


Szczerze zachęcam do lektury.

Pozdrawiam

Aga S

7 komentarzy:

  1. Trzeba spróbować to przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Też kiedyś trafiła mi się do recenzji opowieść z elementami fantastyki...i w nastoletnim klimacie...ale miło ją wspominam :) za kilka lat nasze córki zapewne będą szukały tego typu literatury ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. powiem Ci szczerze, że nie słyszałam o tej autorce, ale zachęciłaś niesamowicie :)

    OdpowiedzUsuń