piątek, 3 kwietnia 2020

Lektury nastolatków: Jack London "Zew krwi"

Dziś przychodzimy do Was z klasykiem, bowiem powieści Jacka Londona znane są chyba wszystkim.
Na naszym rynku księgarskim właśnie ukazała się najnowsza edycja książki pt. "Zew krwi", wydana przez Zysk i s-ka. 




Jest to opowieść o mrocznych czasach amerykańskiej gorączki złota, gdy ludzie owładnięci rządzą szybkiego bogactwa byli w stanie dopuścić się wielu przewinień. Jack London, w swoim stylu, przenosi nas, razem z psem Buckiem, z ciepłego i bezpiecznego domu na srogą, zimną i nieprzyjazną Alaskę. Czeka nas tam zimno, głód, ból ... ale też najpotężniejsze uczucie: miłość. Miłość psa do człowieka, odwzajemniona ogromną troską i szacunkiem. 

Buck, pies zamożnej rodziny z Południa, zostaje podstępnie sprzedany handlarzom dostarczającym psy poszukiwaczom złota. Przyzwyczajony do dobrego traktowania pies nie spodziewa się, że przed nim prawdziwa walka na śmierć i życie ... a potem kolejna walka ... i kolejna ... w psie zaczyna rodzić się pradawny zew, który z każdym dniem w surowych warunkach jest coraz silniejszy. 

Przyznam Wam szczerze, że najpierw "połknął" książkę Marcin (11 lat) - połknął dosłownie, gdyż przeczytał ją w jeden wieczór a dopiero potem ja. No i ... gdy Marcin przeczytał pojawił się problem gdyż bardzo przeżył tę książkę. Wiele scen jest bardzo poruszających, żeby nie napisać brutalnych. Scena, gdy człowiek w czerwonym swetrze "układa" psa trafia do serca nie tylko dziecka ale i osoby dorosłej. 
I tu pojawia się niewielki "zgrzyt", gdyż sama okładka, jak i wydanie wprowadzają w błąd. Niewielki format i duże litery sugerują, że jest to powieść dla młodszych czytelników - mniej więcej 8-10 lat. Moim zdaniem 12-13 lat to wiek minimum aby zrozumieć tę książkę i to w przypadku wytrawnych czytelników. 
Dla nas była przyczynkiem do rozmów o traktowaniu zwierząt, o tym, że są różni ludzie, że zwierzęta nie zawsze mają tak dobrze jak byśmy chcieli, że kiedyś były wykorzystywane do pracy. Odbyliśmy też podróż jaką odbył Buck co okazało się też świetną lekcją geografii. 



Nasza rozmowa złagodziła ból i wzruszenie i zgodnie z Marcinem polecamy tę lekturę, jednak dla odrobinę starszych czytelników, jest w sam raz dla nastolatków. To dobrze, że są takie pozycje, które potrafią poruszać serca, nawet te, które na co dzień obcują z wirtualnymi strzelankami. 

Dziękuję wydawnictwu Zysk i s-ka za możliwość tej podróży w czasie i za sposobność zabrania ze sobą mojego jedenastolatka :)

Zysk i s-ka

4 komentarze:

  1. No to znowu ciekawa lektura się zapowiada. Takie przeżycia czasami wskazane są dla tych co nie szanują zwierząt. Co innego jeśli książkę czyta ktoś wrażliwy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaje mi się, że Jack London w swoim stylu bardzo realistycznie opisał uczucia psa ... każdego poruszy. Zdecydowanie książka dla nastolatków.

      Usuń
  2. A juz chciałam zapisywać tytuł dla synka 9 lat... Wiec poczekam :) ale tytuł zapisze na zaś :) dzieki !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agatko, zdecydowanie chwilę poczekaj, albo dwie ... :)

      Usuń