niedziela, 31 marca 2019

Chwila dla mamy- Wiosna w rytmie samby

Witajcie!
Może macie ochotę powitać ze mną wiosnę w rytmie brazylijskiej samby? Właśnie do Brazylii z początków XXw. możecie przenieść się za sprawą komiksu "Kocia skórka- historia samby" Carlosa Patati i Joao Sancheza.



Komiks to niesamowite medium- bowiem porozumiewa się z czytelnikiem głównie za sprawą obrazów, a te jak nic innego potrafią poruszyć wyobraźnię. Ta niesamowita książka dotarła do mnie dzięki uprzejmości wydawnictwa Mandioca.

Wydawnictwo Mandioca

Książka została narysowana, a raczej wykonana w niezwykłej i niespotykanej technice drzeworytu (również niespotykanej na komiksowej scenie), dzięki czemu możemy przenieść się w atmosferę początków samby, gdy w Rio przebywali słynni sambiści, którzy tak naprawę tworzyli ten gatunek muzyki od podstaw.






Dzięki tej książce przekonałam się, że samba to nie tylko barwny, karnawałowy taniec, ale także głos całego pokolenia, ludzi z ludu śpiewających o swoim dniu powszednim. Samba jako nośnik pranień, codzienności, radości i niedoli....Tu brawa dla tłumacza, który postarał się, aby książka wybrzmiewała językiem potocznym, takim, jakim mówi się na codzień, który bliski jest prostym ludziom. Egzotyka Brazylii bliska jest tutaj warszawskim klimatom początków wieku, odnaleźć można w tym dziele coś swojskiego. Wydawnictwo zadbało także o to, aby cztając tę pozycję można było wysłuchać oryginalnych brzmień samby z tamtych lat, przygotowując playliste z utworami, które pojawiają się w kasiążce. Zatem zapraszam was do zagłębienia się w lekturtze i muzyce samby. Może same macie też ochotę się trochę poruszać? Tak lekko na wiosnę?

Ja dodatkowo upiekłam coś inspirowanego Brazylią- rogaliki caipirinha



Na ok. 40 sztuk:
200 g masła
skórka otarta z 2 limonek
sok z 1 limonki
200 g kremowego serka twarogowego
325 g mąki
250 g cukru
100 g cukru pudru
1 łyżka białego rumu Cachaca
Masło, skórkę otartą z 1 limonki, serek i makę zagnieść. Ciasto owinąć w folię spożywczą i odstawić do lodówki na co najmniej godzinę. Cukier wymieszać ze skórką otartą z drugiej limonki. Ciasto podzielić na 4 części. Na stolnicy posypać nieco mąki oraz cukier wymieszany ze skórką z limonki. Rozwałkować pierwszą część ciasta, podzielić na 12 części w kształcie trójkatów. Każdą część posypać na wierzchu cukrem. Zawijać rogaliki i układać na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Tak postępować z pozostałymi częściami ciasta. Rogaliki piec w temperaturze 175°C ( z termoobiegiem- 150°C) na złoty kolor ok. 15-20 minut. Rum, oraz sok z jednej limonki wymieszać z cukrem pudrem. Lukrem smarować jeszcze ciepłe rogaliki i posypać na wierzchu limonkowym cukrem.


I jeszcze jedna z historycznych samb dla Was.


1 komentarz: