piątek, 29 marca 2019

Podwieczorek #32 PTASIE MLECZKO

Witajcie.
Dziś na podwieczorek przedstawię Wam przepis tak prosty, że Wasze dzieciaki mogą przygotować ten podwieczorek same.
To niejakie "ptasie mleczko". Dla mnie to taki serniczek na zimno, choć sera się w nim nie czuje ;p Przeglądając Instagram wpadłam na profil "mama na siłowni", okazało się, że pod tą samą nazwą skrywa się także blog <klik> i stąd inspiracja na dzisiejszy pyszny podwieczorek, inspiracja, bowiem jak zauważycie u mnie nieco inne proporcje aniżeli w oryginale.
PTASIE MLECZKO
-kostka sera twarogowego
-2 galaretki rozpuszczone w 2 szklankach wody
-4 łyżki nasion chia namoczyć w pół szklanki mleka
-pół tabliczki gorzkiej czekolady (rozpuścić na polewę)

Gdy galaretka się przestudzi dodać kostkę sera i zblendować na gładką masę. Dodać chia napęczniałe w mleku i zamieszać łyżką, przelać do sylikonowej formy. Gdy całość stężeje polać czekoladą.
Dziecinnie proste czyż nie?
W wersji poniżej użyłam cytrynowych galaretek. 
Dzieciakom bardzo smakowało!





A tutaj wersja z galaretkami truskawkowymi i bez nasion chia...dodatkowo zagapiłam się i galaretka stężała za bardzo, przez co masa po zblendowaniu z twarogiem nie była tak gładka jak w poprzedniej wersji...nie umniejszyło to jednak smaku. Tym razem masę przelałam do szklanej miski oraz rozlałam do 2 pojemniczków jako dodatek do drugiego śniadania do przedszkola dla dzieciaków.




Już nie mogę doczekać się lata by dodawać sezonowe owoce: jagody, truskawki, maliny...pysznie pewnie będzie smakowało też z warstwą galaretki zmieszanej ze zblendowanym mango, albo brzoskwiniami.
To naprawdę niezwykle uniwersalny przepis, z którym możecie wyczarować kolorowe, zdrowe desery, drugie śniadania i podwieczorki.
Dla mnie bomba, bo niestety dzieciaki u mnie nie przepadają za twarogiem, a w tej wersji znika nim się zdążę obejrzeć.
Jeśli wypróbujecie, dajcie nam znać w komentarzu, chętnie do Was zajrzymy :)
Pozdrawiam Was słodko!

tynka

6 komentarzy: