niedziela, 4 listopada 2018

Moje maluchy

Kolejny numer Moich Maluchów, z którym zmierzyła się Lilka to numer poświęcony zwierzętom nocnym. Wśród nich spotykamy sowę, myszy, węże czy nietoperze, a wraz z kolejnymi stronami rozwiązujemy zadania doskonalące grafomotorykę małą czy logiczne myślenie. Jak zwykle hitem są u nas naklejki i szukanie, gdzie one pasują. Numer ten jak zawsze nam się spodobał. Lilka z chęcią rozwiązywała zagadki, choć wydaje mi się, że stają się one dla niej za proste.












Dominika również z entuzjazmem przywitała bohaterów nowego numeru, jak zwykle z wielką chęcią rozpoczęła poszukiwania naklejek, rozwiązała zadania z labiryntem, kolorowaniem i rysowaniem, tym razem zostawiając na koniec ćwiczenia grafomotoryczne. 
Przy okazji porozmawiałyśmy o zwierzątkach, w tym o jeżu, o którym to szukałyśmy więcej informacji - między innymi jak przenosi swoje młode - zobaczycie to TUTAJ. Przywołałyśmy historię sprzed lat, kiedy co roku gościliśmy między belkami pod dachem nietoperza i systematycznie wieczorami patrzyliśmy, jak wyrusza na łowy.



Rozmawiałyśmy o kryjówkach i zwyczajach lisów.





Przy okazji Domi wznowiła swoje prośby o przygarnięcie nowego pupila - uroczego chomiczka, tłumacząc oczywiście przy tym, jaka już jest odpowiedzialna.





Na zakończenie dnia poszukałyśmy ciekawostek o bohaterach tego numeru wśród dziecięcych książeczek i encyklopedii :) 
Dało to Dominice wiele satysfakcji.

Już czekamy na kolejny numer :) 
Ciekawe z kim tym razem się spotkamy.

Pozdrawiamy!

Mamma Mai & Lola

2 komentarze: