sobota, 18 marca 2023

Mama czyta- Kelly Barnhill "Kiedy kobiety byly smokami"



Kolejne moje spotkanie z prozą tej autorki. Proza jest bardzo dobra. I szkoda, że moje pierwsze spotkanie nie było tak satysfakcjonujące. Albo może dobrze zrewidować swoją opinię? ;)

Akcja powieści dzieje się w latach 50tych ubiegłego wieku. Rolą kobiety jest prowadzenie domu, bycie matka i podporządkowanie się mężyczyźnie. Jednak co się stanie z kobietami,. które nie chcą się temu podporządkować? Po prostu zostają smokami! Zostawiają swoje domy i rodziny i żyją wolne jako smoki. W książce poznajemy historię Alex, której matka porzuciła swoje marzenia o karierze naukowej, stając się żoną i matką. Jej siostra Marla w pewnym momencie wybiera nieskrępowaną wolność i przemienia się w smoka. Odtąd Alex zyskuje nową siostrę Beatrice, która tak w zasadzie jest jej kuzynką, co zostaje ukrywane, bo wiedza o smokach jest ukrywana i nie akceptowana w społeczeństwie. Kiedy jej matka umiera Alex musi zająć się sobą i siostrą i jest zdana tylko na siebie. Ona również marzy o studiach i osiągnięciu czegoś więcej. Czy jej się to uda? I jaką rolę odegrają w tym smoki?

Przepiękna opowieść, manifest feministyczny, który napotyka na fantastykę i poetyckie ujęcie tematu. Może nieco jednostronne. Jedyną pozytywną męską jest tu tylko starszy naukowiec profesor Gänz. Może ten zabieg na potrzeby powieści jest właściwy. Może jest to powieść tylko dla kobiet? A może to po prostu literacka baśń, która pilnuje reguł i wyraźnego podziału na dobro i zło? Muszę się zastanowić. .. Mnie książka się podobała. Ciekawa jestem Waszych opinii!

Za udostepnienie książki dziękuje Wydawnictwu Literackiemu.

Obrazek posiada pusty atrybut alt; plik o nazwie 14199151_1077146795694534_7637548578574973567_n.jpg


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz